Galopem po drodze wojewódzkiej 662
Nietypowo brzmiało zgłoszenie, jakie wczoraj otrzymali augustowscy policjanci. Na ruchliwej trasie w kierunku Suwałk biegnie konik. Okazało się, że to zabłąkany kucyk, który zgubił się dzień wcześniej. Dzięki policjantom, zwierzę całe i zdrowe wróciło do właściciela.
Wczoraj około 11, augustowscy policjanci otrzymali nietypowe zgłoszenie. Wynikało z niego, że na drodze wojewódzkiej 662 na granicy powiatów augustowskiego i suwalskiego biega konik. Kucyk postanowił wybrać się na wędrówkę, która spowodowała niemałe zamieszanie. Zwierzak stwarzał zagrożenie nie tylko dla kierowców, ale również dla samego siebie. Na miejsce pojechał policjant - przewodnik psa, który złapał zwierzę na smycz.
Całą sytuację widziała przejeżdżająca kobieta, która zatrzymała się i poinformowała funkcjonariusza, że podobnego kucyka od wczoraj szuka mieszkaniec Suwałk. Po chwili udało się ustalić właściciela, który przyjechał po swoje zwierzę. 35-latek został ukarany mandatem za niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia i pieszo wybrał się ze swoim podopiecznym do domu.